piątek, 6 maja 2011
guilty
co to za kraj gdzie prawnie i legalnie możesz wciskać ciemnotę a prawda może cię pogrążyć. przyznaję, niewinności nie ma ale... to jest po prostu komedia. w tragicznym wydaniu. ja nie mogłabym iść tam i tak po prostu lecieć w kulki. nie mogłabym... jeżeli wg prawa jest to karalne...cóż jestem winna i temu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 myśli:
Prześlij komentarz