zabrakło tchu by dokończyć wyliczankę; zabrakło silnej woli, by stawić czoło codzienności... tchórzę? czy może sama się przed sobą kłamliwie kłaniam. a może to tylko puste słowa, których nie będę potrafiła unieść.
jak wytłumaczyć, że nie mogę dać z siebie już nic więcej?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 myśli:
Prześlij komentarz