poniedziałek, 1 sierpnia 2011
już był w ogródku...
no tak i wydawało mu się, że już już wita się z gąską. a tu klops...odroczenie... do 15 września. włosy z głowy chcę już rwać. kpina myślałam, że już wyżej nie wzleci. porzućcie płonne nadzieje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 myśli:
Prześlij komentarz