no cóż, coś się ruszyło, drgnęło. pytanie w jakim kierunku. czasem sprawdza się przestroga, żeby ostrożne o coś prosić, bo może się spełnić. nie wiem jak na to reagować, bo niewiele rozumiem z tego wszystkiego.
dziś przykro mi się zrobiło cholernie. bardzo cholernie. bo bardzo wiele poświęciłam, bardzo często broniłam, a wszystko to zmieszano z błotem i mnie w tym utopiono. przykro.
wtorek, 31 stycznia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 myśli:
Prześlij komentarz