W tym wielkim świecie, w tej pogrążonej teraz w ciemności połówce globu,
muszę upolować coś, co żywi się łzami.
Thomas Harris
ot co. jesienne klimaty nie sprzyjają agonowemu nastrojowi. łapię łapczywie chwile podszyte dreszczem, które z trudem wyłuskuje z szarej niewiadomej. a ona uwodzi cały czas chochlikami w oczach. wbrew zdrowemu rozsądkowi chcę więcej.
czwartek, 11 października 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 myśli:
Prześlij komentarz