tak maratonie prawnym na przykład
kto by pomyślał, że 2 złote może spowodować tyle zamieszania. choć swoją drogą, co to musi być za chory kraj, żeby za dwa złote do straszyć sądami. i to żeby jeszcze ukraść te dwa złote, przywłaszczyć sobie, ale nie... przecie my je zapłacić państwu w corocznych darach podatkowych... szkoda słów nawet. choć jest także dobra nauczka z tej historii. w urzędach zdarzają się miłe panie. nawet bardzo miłe. niestety nie mogę nazwiskiem rzucić bo nie zrozumiałam w ogóle (tak troszkę słabo przez telefon rozmawia ta pani) ale jest przemiła i do więzienia mnie nie pośle. choć może tam miałabym czas na spokojne pisane w ciągu dnia licencjata...
nie
jednak po zastanowieniu wolę nie być w areszcie, i pisać po nocach.
tym razem z ulgą na ramieniu
choć czekanie jeszcze nigdzie nie uciekło
czwartek, 14 maja 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 myśli:
Prześlij komentarz